Gęste i długie włosy są marzeniem wielu osób. Część z nich uważa, że są oznaką doskonałego stanu zdrowia, ale też dodają posiadaczce dziewczęcego uroku. Zdrowe, silne i pełne blasku włosy są bardzo pożądane, jednak wiele czynników – zarówno zewnętrznych, jak i wewnętrznych – często uniemożliwia samodzielne zapuszczanie włosów.
Jeśli Twoje włosy są naturalnie cienkie, delikatne – jest to prawdopodobnie spowodowane uwarunkowaniami genetycznymi. Realne zagęszczenie i przedłużenie włosów możesz uzyskać, korzystając z nowoczesnych metod, dzięki którym będziesz mogła cieszyć się pożądanym efektem.
Wiele osób obawia się przedłużania włosów, dlatego bardzo często pada pytanie: „Czy przedłużanie włosów niszczy włosy?”
Za zniszczenie włosów nie musi odpowiadać samo ich przedłużanie, lecz źle dobrana metoda przedłużania, niewłaściwie przeprowadzony zabieg oraz nieodpowiednia pielęgnacja.
Kiedy najczęściej dochodzi do zniszczeń?
Do zniszczenia włosów dochodzi najczęściej, gdy metoda przedłużania nie została właściwie dobrana do typu włosów – przykładowo, na włosach cienkich i delikatnych zostało wykonane przedłużanie metodą kurtynową, podczas gdy właściwa byłaby metoda kanapkowa.
Na liście złych praktyk musimy umieścić również niewłaściwe użycie produktu, czyli eksperymenty – przyszywanie włosów Clip In, zmiana metody z Clip In (włosy na spinkach) na metodę stałą, oraz samodzielne lub niewłaściwe zdjęcie przedłużanych włosów.
Co zrobić, aby nie zniszczyć włosów?
W celu uniknięcia zniszczeń, obciążenia włosów i oczywiście, by zabieg przedłużania był skuteczny oraz nie wyrządził krzywdy Twoim włosom, skorzystaj z usług specjalisty. Osoba zawodowo zajmująca się przedłużaniem włosów, dobierze odpowiednią metodę przedłużania do typu Twoich włosów oraz właściwie przeprowadzi zabieg.
Obecnie istnieje wiele metod zagęszczania i przedłużania włosów, które pozwolą spersonalizować właściwą metodę. Włosy, które są przedłużone, podlegają obciążaniu, ponieważ muszą utrzymać ciężar „doklejonego” pasma. By uniknąć zniszczeń, należy stosować przerwy między zabiegami. Pozwól włosom na regenerację – rezygnuj z zabiegu na kilka miesięcy. Po takim okresie ponownie będziesz mogła przedłużyć włosy.
Jest to ważne zwłaszcza w przypadku metody keratynowej, ringów lub metody kanapkowej. W przypadku metody Clip In należy pamiętać, by zdejmować dopinki do spania i mycia. W tym przypadku również należy robić przerwy w noszeniu dopinek oraz stosować właściwą pielęgnację.
Włosy są najmniej narażone na zniszczenia włosy, gdy używasz dopinanych kucyków, tresek lub koczków. Akcesoria tego typu w mgnieniu oka zagęszczają i przedłużają włosy, możesz je zakładać samodzielnie – są idealne w przypadku wesel lub imprez.
Clip In i metoda kanapkowa – czy niszczy włosy?
Przedłużanie włosów metodą Clip In
Metoda przedłużania włosów za pomocą dopinek Clip In jest odpowiednia dla osób, które szybko chcą odmienić swój wygląd na ważną okoliczność, uroczystość lub raz na jakiś czas. Jest to prosty sposób na metamorfozę, a dodatkowo włosy Clip In z łatwością można założyć samemu. Dopinki do włosów Clip In to zszyte pasma włosów zakończone klipsem-spinką, które wystarczy przypiąć do włosów naturalnych.
Osoby o cienkich i delikatnych włosach, które marzą o długich kosmykach na co dzień, także mogą wybrać tę metodę. Dopinki Clip In są lekkie i nie obciążają kosmyków.
Przedłużanie włosów metodą kanapkową
Tape On, czyli metoda kanapkowa, to rodzaj stałego przedłużania i zagęszczania włosów. Polega na przyklejaniu do naturalnych włosów pasm, zakończonych silikonową taśmą z klejem. Dopinki są komfortowe i nie uszkadza kosmyków. Jedno pasmo jest przyklejane od góry i jedno od dołu, czyli na kanapkę. Klej na taśmach jest łagodny, nie powoduje uczuleń, nie wymaga zgrzewania, a ciężar pasm jest równomiernie rozłożony. Pasma można wielokrotnie podnosić, wraz ze wzrostem włosów
Prawidłowo wykonany zabieg nie niszczy włosów.
Po założeniu włosów możesz cieszyć się długimi włosami nawet do 3 miesięcy, a gdy pojawi się odrost – dopinki należy zdjąć i ponownie założyć. W tym celu stosuje się remover. Posiada on składniki, które usuwają łączenie, a przy tym zawiera olejki, które dodatkowo pielęgnują włosy.
Wiele osób odnosi wrażenie, że po przedłużaniu metodą kanapkową włosy są zniszczone i wypadają. Jest to mit i efekt tego, że codziennie tracimy około 100 włosów. Gdy mamy założone kanapki, wypadające włosy są przez nie przytrzymywane – gdy nadchodzi moment ich zdjęcia, pozbywamy się też martwych włosów.
Metoda kanapkowa to najbezpieczniejsza metoda stałego przedłużania włosów. Właściwie wykonana nie niszczy włosów.
Zniszczone włosy po przedłużaniu – fakty i mity
Czy przedłużanie włosów niszczy włosy? Czy przedłużanie jest właśnie dla mnie? Co jeśli włosy będą zniszczone po przedłużaniu? To częste pytania i wątpliwości dotyczące tych zabiegów. Przedłużanie samo w sobie nie niszczy włosów – wszystko zależy od doboru właściwej metody przedłużania.
Właściwie każdy rodzaj włosów można przedłużać, jednak mimo to, istnieją pewne przeciwwskazania, a należą do nich:
* choroby skóry głowy, i silne wypadnie włosów (np. po chemioterapii),
* zaburzenia hormonalne powodujące zaburzenia w gospodarce lipidowej skóry głowy,
* okres połogu,
* ogólne osłabienie organizmu,
* uczulenie na metale (dotyczy to głównie metody na micro ring).
Zabieg przedłużania i zagęszczania włosów jest kierowany do osób, które pragną poprawić wygląd swoich włosów, przejść szybką metamorfozę, odmienić swoją fryzurę lub rozwiązać problem cienkich, rzadkich włosów.
Dobrze dobrana metoda, właściwie przeprowadzony zbieg i odpowiednia pielęgnacja to przepis na zadowalający i naturalny efekt – włosy wyglądają jak własne.